Luksus w kuchni.
Codziennie po kilka razy korzystamy w swojej kuchni z wody kranowej czy butelkowanej do przyrządzania posiłków. Jednak coraz częściej woda kranowa przestaje nam smakować i kupujemy na jej rzecz wodę butelkowaną. Ta z kolei wymaga ciągłego targania ciężkich zgrzewek z marketu, później składowania ich w kuchni, a następnie wpychania do piętrzącego się kosza. Butelki po wodzie musimy zgniatać, są gabarytowo duże, a już 2 puste zapychają nam kosz na śmieci na dobre. I wiele rodzin ma już tego dość.
Możemy dziś już zmienić ten niekorzystny stan rzeczy. Da się w naszej kuchni wprowadzić nieco luksusu. Ten luksus jest na miarę każdej kieszeni. Ten komfort to urządzenie zainstalowane w kuchennej szafce pod zlewem. Filtr wodny zwany filtrem osmotycznym, filtrem działającym na zasadzie odwróconej osmozy bądź jako filtr do kuchni podzlewozmywakowy. To istne źródełko niekończącej się krystalicznie czystej wody pitnej w naszej kuchni. Mała wytwórnia wody zmineralizowanej produkująca do 100 litrów wody na dobę do wszelkich celów spożywczych. Naturalne zjawisko występujące w przyrodzie, występuje w naszej kuchni. Przerabia popularną kranówkę bogatą w chlor i kamień w wodę wolną od osadów, którą możemy podać dzieciom i pić bez przegotowania. Odseparowuje w naturalny sposób niekorzystne pierwiastki do kanalizacji.
Jeszcze 20 lat temu urządzenia tego typu kosztowały w okolicach 3000 tys. zł z montażem. Nie posiadały wkładów mineralizujących czy jonizujących i dysponowały jedną wersją kranika. Były to najprostsze wersje niedostępne w internecie za duże kwoty. Dziś to kwota od 360 zł do 1800 zł bez montażu w zależności od konfiguracji. A dziś tych postaci jest cała gama. Mamy możliwość zainstalowania filtra zwykłego tylko z końcowym liniowym wkładem węglowym. Filtra z mineralizatorem. Filtra z mineralizatorem i wkładem węglowym. Z wkładem jonizującym. Z wkładem jonizującym, mineralizującym i z pompą wspomagającą. Wszystko pod potrzeby klienta. Zamieńcie kranówkę i te wszystkie kupowane butelki z wodą na kranik na zlewie z wodą mineralizowaną. To wielka ulga. To luksus przez duże L. Wodę butelkowaną musimy reglamentować gdyż nie wykorzystamy jej tak jak wykorzystamy już wodę filtrowaną np. do gotowania ziemniaków. Nie musimy się już zastanawiać czy starczy nam na weekend i kiedy musimy kupić następną zgrzewkę. Wszystko załatwia ten jeden kranik na zlewie.
Mamy nielimitowany wybór kraników i konfiguracji dopasowania do różnych blatów kuchennych. Mogą być kraniki pojedyncze, podwójne. Mogą być baterie trójdrożne lub czterodrożne. Możemy zainstalować na zlewozmywakach blaszanych, granitowych, marmurowych, kamiennych lub kompozytowych, jedno bądź dwu komorowych. Do wyboru do koloru. Zniknie utrapienie związane z butelkami i zakamienioną wodą z kranu. Klienci montujący filtry osmotyczne są przeszczęśliwi, odczuwają ogromną ulgę i komfort. Wstajecie rano a na zlewie stoi kranik, a nie 3 puste butelki po wodzie mineralnej w śmietniku. Można z samego rana wypić pół szklanki świeżej filtrowanej zjonizowanej wody z cytryną, zrobić poranną herbatę czy kawę nie nalewając do czajnika wody z butelki PET. To wielka wygoda i samo zdrowie. Na czystej wodzie z filtra możemy codziennie na obiad ugotować ziemniaki, makaron jajka na twardo czy warzywa na parze , czego już nie zrobimy z wody butelkowanej. Utrapieniem nie będzie już wieczna walka z wiecznym "kamieniem". Przestaniemy odkamieniać czajniki czy ekspresy do kawy.
Czysta filtrowana woda osmotyczna woda posłuży wam jeszcze do innych celów. Podlejemy ulubione kwiaty, zrobimy kostki lodu, zmieszamy wodę z koncentratem płynu do mycia naczyń i wyjdzie płyn do spryskiwacza samochodowego, nalejemy wodę do akwarium, żelazka czy zrobimy oliwkę magnezową. To luksus w domu, którym będziecie się chwalić a także polecać znajomym i rodzinie.